2010-04-04

Podróż wielkie greckie babie lato

Opisywane miejsca: Thassos, Santorini, Korfu, Kos (1075 km)
Typ: Album z opisami

Ta podróż zaczęła się 12 lat temu, właściwie przypadek zrządził że na Thassos, i trwa. W drugiej połowie września znalazłam się na wyspie. Byłam już przedtem w Grecji kontynentalnej, w maju i w lipcu. Program obowiązkowy standardowego turysty, tj. Ateny, Delfy, Mykeny, Olimp, Korynt i klasztory w Meteorach. Pięknie, ale.... Jednak dopiero na Poros, Aeginie i Hydrze, małych wysepkach na Zatoce Saronickiej, odebrało mi mowę z zachwytu. A na Thassos upewniłam się, że wyspy to wyjątkowy, fascynujący świat. Od tego czasu nie marnuję żadnej okazji poznawania kolejnej. Późne lato to idealny termin na podróże po wyspach  bez planu, mapy i GPS, ale za to wg. GOP (czyli Gdzie Oczy Poniosą)... Dodekanez, Cyklady, Wyspy Jońskie, Saronickie.... Część zdjęć w tej podróży to jeszcze fotografie analogowe, mają więc jakość skanów, czyli taką sobie.

Thassos. Marmurowa wyspa na północy. Oliwki, kamieniołomy, wykopaliska. W końcu września wyspa ciągle zielona i tętniąca życiem. Limenaria - główny port wyspy, niespecjalnie urodziwa, hałaśliwa, ale z mnóstwem malowniczych tavern i kafenionów ulokowanych wzdłuż nabrzeża przystani. Piękna plaża Paradisos Beach. Theologos - senne kamienne miasteczko-wioska wśród gajów oliwnych na szczycie wyspy, dawna stolica wyspy, dziś w połowie opuszczone. Wspaniała panorama rozciąga się z tarasu tawerny na szczycie. Najlepsza  papryka faszerowana fetą w oliwie z ziołami jaką jadłam.

  • Thassos, Teologos
  • Thassos, w warsztacie garncarza
  • Thassos, klasztor Achengelou Michail
  • Thassos, Paradisos Beach
  • Kavala. miasto portowe na kontynencie

 

Cyklady. Jedyne w swoim rodzaju. Biało-niebieskie, pocztówkowe, słodkie, rozkoszne. W maju kwitnące i pachnące. W październiku - wieje meltemi. Ziemia spalona, palmy powiązane w dziwne chochoły, na ziemi leżą obcięte pnącza bugenwilli. Biel nie jest już taka olśniewająco biała, nabiera kolorów, błękit płowieje albo przybiera atramentowe odcienie. Wyspy pustoszeją, w powietrzu wyczuwalny jest jakiś nieokreślony niepokój, nastrój schyłku.

  • Cykady na Cykladach
  • Santorini, Pirgos przed burzą
  • Santorini, Pirgos
  • Santorini, Pirgos
  • Santorini, zaułek w Pirgos
  • Santorini, Perissa
  • Santorini, Pirgos
  • Santorini, Kamari w maju
  • Santorini, w dole Perissa
  • Cyklady, Caldera, Palea Kameni
  • Santorini, Fira
  • Santorini, Oia
  • Santorini, droga na szczyt Profitis Ilias
  • Santorini, Red Beach
  • Santorini, hotel w Kamari
  • Cykladzki cukiereczek
  • Santorini, uliczka w Firze
  • Cyklady, Caldera z widokiem na Firę

Korfu. Kerkyra. Zielona wyspa na morzu jońskim. Pierwszy raz zobaczyłam ją w końcu września. Puste plaże, za delikatną mgiełką przesłaniającą horyzont brzegi Albanii. Widziałam rwące potoki, w które nagle podczas ulewnego deszczu zamieniają się strome uliczki wiosek w górach, wysychające równie nagle w ciągu pół godziny. Unoszące się po deszczu chmury pary znad zielonych gajów oliwnych i piniowych, niesamowite kolory mokrych dachów pokrytych czerwonymi dachówkami. Na wielkich drzewach tysiące malutkich pomarańczowych kuleczek - kumkwat, przerabiany na wyspie dosłownie na wszystko: nalewki, konfitury, mydełka.

  • Korfu, po ulewie
  • Korfu, nadchodzi burza
  • Korfu, plaża pod urwiskiem
  • Korfu, laguna Korision
  • Korfu, Messonghi, plaża po sezonie
  • Korfu, Kouloura
  • Korfu, Kouloura
  • Korfu, w dole morze
  • Korfu, w starym gaju oliwnym
  • Korfu, Sidari
  • Korfu, wioska w górach po deszczu

Kos. Jedna z wysp Dodekanezu, blisko brzegu tureckiego. Długa i wąska, nizinna, można ją wygodnie przemierzać na rowerze albo na skuterze. Piękne plaże i mnóstwo barów i dyskotek, które w sezonie są oblegane. W końcu września większość jest już zamknięta i na wyspie jest spokojnie. W pejzażu palmy, zamki joannitów i wieże minaretów. Atrakcją turystyczną jest stary platan zwany drzewem Hipokratesa, wybitnego greckiego lekarza który w V w p.n.e. urodził się na Kos.

Nissyros. Wysepka w archipelagu Dodekanez. Legenda głosi, że to po prostu oderwany kawałek Kos, którym rozzłoszczony Posejdon  rzucił w giganta Polibotesa. Przygnieciony kamieniem gigant do dziś próbuje się uwolnić. Można go usłyszeć wspinając się na ściany krateru drzemiącego wulkanu w centrum wyspy. Nad stolicą wyspy, miasteczkiem portowym Mandraki góruje dawny zamek Joannitów i dorycka cytadela Paleokastro. 

Kalymnos. Wysepka poławiaczy gąbek na północ od Kos. Teraz malownicza Pothia - główne miasteczko wyspy, żyje głównie z turystyki. Kolorowe domki piętrzą się wokół zatoki, wszędzie stosy gąbek na sprzedaż, można też zwiedzać manufaktury, w których się je przetwarza przy zastosowaniu tradycyjnych procedur. 

  • Kos, plaża w zachodzącym słońcu
  • Kos, piaszczysta plaża
  • Kos, taverna na żwirowej plaży
  • Kos, koniec sezonu
  • Nissyros, uliczka w Mandraki
  • Nissyros,  Mandraki, klasztor
  • Nissyros, port Palli
  • Nissyros, Stefanos, krater wulkanu
  • Kalymnos, wyspa poławiaczy gąbek

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. pt.janicki
    pt.janicki (02.02.2016 14:13) +1
    ...fajnie jest zobaczyć Grecję, choćby na zdjęciach i poczytać o tym kraju coś więcej niż tylko o ich kłopotach. Ale oczywiście życzyć Grekom pokonania tychże jak najbardziej trzeba...
  2. disco.ibiza
    disco.ibiza (22.03.2013 21:04)
    myślę,że całe życie można się błąkać pomiędzy wyspami....ale coś mi się wydaje,że przydałby się jacht ;-)
  3. kava_kava
    kava_kava (17.05.2010 21:17)
    Santorini jest piękna, ale czy najpiękniejsza?.....
    Wszystkie greckie wyspy łączy oczywiście jakiś element wspólny, ale... są tak fantastycznie różne! Cieszę się, że jeszcze tyle z nich zobaczę kiedyś pierwszy raz!
  4. kielec
    kielec (17.05.2010 20:59)
    zadroszczę ciekawej kolekcji fotek z wysp greckich..ja byłem tylko na Krecie, miałem plan odwiedzenia jeszcze Santorini ale uciekł nam w przedostatni dzień prom na tę chyba najpiękniejsza z wysp, czego nie mogę do tej pory odżałować...wiem że tam napewno pojadę, może już niedługo :)
  5. kava_kava
    kava_kava (24.04.2010 10:20)
    i takie było założenie - widzę wyspy greckie wrześniowo-październikowo, moim zdaniem wtedy jest najpiękniej
  6. kolumberka
    kolumberka (12.04.2010 15:56) +1
    klimatycznie.. - to słowo oddaje charakter Twojej podróży :)!
  7. fiera_loca
    fiera_loca (11.04.2010 21:40)
    ciekawie i kolorowo
  8. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (10.04.2010 8:49) +1
    Bardzo klimatyczna opowieść. Z przyjemnością poczytałem i obejrzałem.
  9. kubdu
    kubdu (09.04.2010 19:33) +1
    Za Różyczką, tylko nieco inaczej ... marzeń czar na chłodne dni. Podobno się spełniają. Zobaczymy.
  10. kava_kava
    kava_kava (09.04.2010 19:00)
    ...to jest jedyna słuszna decyzja!
  11. siuniek
    siuniek (09.04.2010 15:17) +2
    Dlaczego ja to czytałam?? Miałam już niemal skrystalizowane plany wszystkich tegorocznych wyjazdów, a teraz - ja chcę do Grecji!
  12. kava_kava
    kava_kava (09.04.2010 9:53)
    te dni z większości obrazków, to - jak na greckie standardy - też były chłodne...
  13. tube-roza
    tube-roza (07.04.2010 16:31)
    Wspomnień czar na chłodne dni... Super. Świetna wycieczka
  14. kava_kava
    kava_kava (07.04.2010 12:58) +1
    trochę zazdroszczę zdecydowania w sprawie Thassos. Nie umiałabym powiedzieć, która z wysp podoba mi się najbardziej. One są takie różne... A jeszcze jest Rodos i Kreta - dwie wielkie - które też są fantastyczne, a których na razie nie pokazałam. Mam nadzieję, że ta grecka wyspa naj-naj ciągle przede mną. Jest ich w końcu parę tysięcy, zdaje się :)
  15. mj1945
    mj1945 (06.04.2010 22:20) +1
    Thassos moja ulubiona wyspa.Pozostałe wyspy zostawiam na później.
  16. sagnes80
    sagnes80 (06.04.2010 18:34)
    bardzo mi się podoba ta relacja:) imponująca liczba odwiedzonych wysp! gdybyś miała wybrać jedną z nich, która by to była? masz jakąś ulubioną, która jest dla Ciebie numerem 1?